czwartek, 17 marca 2011

Korzyści stosowania wielorazowych pieluszek

Kiedyś , pieluszki to była istna udręka; Mamy nie miały innego wyboru jak tylko zaopatrzyć się w stos tetry, niewdzięczne agrafki i do kompletu ... złośliwie sklejające się foliowe majteczki. Potem wynaleziono pampersy i większość Matek uznała to za największy cud ich stulecia. Od tego dnia...było już tylko lepiej!  Rzepy, aloes, magiczne granulki, które sprawiają, że nawet długie zakupy i przespane noce...mogą ujść na sucho. Dzisiaj, prawie cztery piąte Mam bez słowa chwyta się najbardziej porządanego towaru łagodzącego trudy macierzyństwa. Ile wart jest ten cud?
Zanim sięgniesz po następną paczkę Pampersów, zorientuj się co w pieluszcze piszczy...

Zobacz ile pieluszek używasz tygodniowo i pomnóż to przez 52 tygodnie w roku. Zapewne doskonale orientujesz się w cenach pieluszek, więc z łatwością możesz sobie podliczyć. Nie musisz wcale polegać na wyliczeniach dystrybutorów pieluszek wielorazowych, mogą być przecież tendencyjne . Sama się przekonasz, że jest to całkiem spory rząd numerków, co z kolei oznacza, całkiem pokaźną sumę pieniędzy. Każdy rodzic średnio wydaje 2000-2500zł  pieluszkując swojego malucha jednorazówkami. Teraz, spójrz na koszt pieluszek wielorazowych. Tak, oczywiście, na pierwszy rzut oka wydają się być droższe, ale za to  nie musisz ich dokupywać co tydzień. Nawet dodając koszt prania , wciąż jest to suma bez porównania przyjaźniejsza  kieszeni rodzica.

Teraz, wróć sobie do liczby pieluszek używanych przez jedno dziecko i pomnóż przez ilość osób, które rocznie zużywają tyle samo. Stos, który nawet trudno sobie wyobrazić. W samych Stanach Zjednoczonych osiemnaście bilionów pieluch ląduje na śmietniskach.  Nie dość, że zajmują ogrom przestrzeni, to jeszcze nie ulegają biodegradacji. W najlepszym wypadku, przy znacznym dostępie powietrza i światła, poleżą tam jeszcze dobrych parę stuleci, w innym przypadku, szanse są, że ujrzą światło połowy tego tysiąclecia.  Poleżą tam sobie pełne niebezpiecznych odpadów, szkodliwych  bakterii moczu i kału, które przechodzą do środowiska, a nawet zbiorników wodnych. Oczywiście, zwierzęta też się załatwiają na powietrzu, ale nie ląduje to w jednym miejscu w takiej ilości, jak to ma miejsce z używanymi pieluchami.

Wiele mam wybiera pieluszki jednorazowe z przekonania, że wielorazówki muszą być strasznie uciążliwe i niewygodne. Jedno z czego mogą sobie nie zdawać sprawy, to fakt, że dzisiejsze pieluszki wyglądają już całkiem inaczej niż te, z czasów ich dzieciństwa.

Agrafki wyparte zostały przez skuteczne zatrzaski i mięciutkie rzepy. Formowane pieluszki dopasowane do rozmiaru i anatomii dziecka świetnie sobie radzą z dużymi „kałużami”, nie zajmują metrów długości sznurka w suszeniu, chłoną dużo więcej niż tetra. Każda taka pieluszka siedzi sobie bezpiecznie w oddychającym otulaczu, który nie przecieka. Dla wygodnych, są nawet pieluszki  kieszonki, czy takie, które w całości wrzucasz do prania, nie musisz nawet wiedzieć jak składać pieluszkę. Nie musisz też już gotować pieluch, nie w czasach automatycznych pralek i skutecznych detergentów, a nawet naturalnie antybakteryjnych włókien. Trudno przemilczeć porównanie naturalnych włókien z  plastikowo- papierowymi materiałami. Ich zalety są niezliczone, począwszy od antybakteryjnego i chłonnego bambusa, poprzez najczystszą organiczną bawełnę i dobrodziejstwa przeciwzapalnej kojącej wełny. Wiele mam sięga po wielorazowe pieluszki, nie dlatego, że jest to bardziej ekologiczne czy tańsze, ale właśnie dlatego, że ich dzieci reagują alergicznie na całą chemię jednorazówek, a jest to drastycznie powiększające się grono. Nawet jeśli twoje dziecko nie jest alergiczne, nie zmienia to faktu, że dioksyny czy poliakrylany nic dobrego żadnemu żyjącemu organizmowi zdziałać nie mogą . Dioksyny to produkt uboczny wybielania chlorem, jeden z najbardziej rakotwórczych związków na świecie, przyczyniający występowaniu chorób skóry, wad urodzenia, genetycznych, uszkodzenia wątroby.

A te małe granulki, które widzisz jak tylko rozerwiesz pieluszkę?
To są poliakrylany, te same składniki, które wycofane zostały z tamponów, ze wzgędu na ich związek z Syndromem Szoku Toksycznego u kobiet.
Szanse na to, że te związki wyrządzą straszną szkodę twojemu dziecku nie są drastyczne, ale jednak nie można ich przemilczeć. Podwyższona stale temperatura w mosznie w pieluszkach jednorazowych, to stwierdzony faktor decydujący o znacznym spadku płodności u mężczyzn w ostanim dwudziesto-pięcio leciu ( Dr Sippell, 2000, Uniwersytet w Kiel, „temperatura jąder podwyższona stale średnio o 1,5st.C” ).

Czemu więc nie dołożyć odrobiny wysiłku by oszczędzić Środowisko, pieniądze i zapewnić dziecku nieskażone chemią warunki, polegając na starych dobrych pieluszkach, w całkiem nowym i nietuzinkowym wydaniu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz